Rozpadanie się tożsamości

   No cóż kochani. Właśnie po raz kolejny rozpadłam się na drobne kawałki. Jakie to piękne umierać za życia ( to już nawet nie trzeci ale kolejny raz) wiele razy i odradzać się ponownie. Jak Feniks z popiołów a tym razem z wody, bo taki czas u Majów. Rozpadłam się wewnętrznie, i cieleśnie i umysłowo na miliardy kawałeczków. Przeczytałam ostatnio, że zadaniem Wszechświata jest rozpraszanie skupisk energii. Jak już się poukładają, sharmonizują, dostroją to bach i następuje rozproszenie. W ten sposób działa naturą, wyładowania poprzez burze z piorunami, tsunami, powodzie. Ciekawe, ciekawe.
   Unas ludzi rozpadają się nasze tożsamości. Z czym się utożsamiasz, identyfikujesz musisz to utracić. I co wtedy? Przez pierwsze razy mojego rozpadania towarzyszył mi wielki strach i panika. Za wszelką cenę działanie, co robić, czego unikać. Dobrze, że miałam wsparcie w postaci Anioła o imieniu Iwona Urbańska. Ileż razy mnie składała, potem zmuszała do samodzielnego poskładania. A teraz? Dwa ostatnie dni mój człowiek skręcił afery, ale były potrzebne dla innych osób z mojego otoczenia. Więc proszę bardzo ♥️, a dzisiaj rozpierducha a ja spokój. Popijam kolejną kawkę po pysznym śniadanku na urlopie.
   Wczoraj już pięknie śmiałam ( no dobra to trochę na wyrost ale zjeżdżałam bez upadków) na desce snowboardowej. Poznałam fantastycznych ludzi, którzy byli ciekawi mnie i chcieli ze mną spędzić czas, nie Ci z którymi przyjechałam hahaha. Kolega uczył mnie snowboardu, ja nauczyłam koleżankę jazdy na nartach, przełamaliśmy strach córki i już śmiga na nartach. Jest dobrze. I to wszystko z moim wewnętrznym rozwaleniem. Kocham siebie i lubię. Dobrego dnia i akceptacji .
   Wiem, że przecież wszystko minie a ja podkładam się na nowo z nową, szerszą świadomością. Buziolki

Co przyjmujemy: wolność, bycie sobą, uwolnienie od ograniczeń, nową wizję, poszerzenie świadomości, uwolnienie od sztywnych klatek umysłu i podziałów, wyjście poza umysł,  braterstwo i siostrzeństwo, równość w różnorodności.

I uwaga czas przestać już bać się swojej męskości. Jesteśmy już zbyt świadomi aby działać z przerysowanymi cechami męskimi. Zaufaj swojemu pierwiastkowi męskiemu i zaufaj swojemu mężczyźnie. To oznacza zaufanie Wszechświatowi i życiu. Dobrego dnia.



Komentarze